Cześć kochani!!!
Zaczynamy znowu nowy tydzień – czy Wam czas też tak szybko mija jak mi? Zdecydowanie za szybko! Żyję w ciągłym niedoczasie, wciąż nie mogę ze wszystkim nadążyć, ale z drugiej strony to chyba dobrze, że tyle się dzieje. Mam wrażenie, że cały czas się uczę i rozwijam. Wiadomo, każda zmiana trochę boli i kosztuje czasu, ale grunt, że to zmiana na lepsze 🙂
Dzisiaj chciałabym Wam pokazać coś, co niedawno odkryłam. Są to kłębuszki Scheepjes Maxi Sugar Rush – i od razy przyznaję się Wam bez bicia, że jeszcze nimi nic nie szydełkowałam. Za to, gdy trafiłam na nie w necie, przepadłam z kretesem widząc jaką mają gamę kolorystyczną! Kolory kłębuszków są obłędne!!! Pomyślałam więc, że mogą być ciekawą alternatywą dla mojego ulubionego Maxi. Już nie mogę się doczekać, kiedy sprawdzę, jak się nimi dzierga. Postaram się przy okazji zrobić małe porównanie do Maxi.
Na razie kilka szczegółów technicznych kłębuszków ze zdjęcia:
- waga – 50 gramów
- długość – 280 metrów
- skład – 100% bawełny merceryzowanej
- cena – ok 12 zł
Na razie mogę tylko powiedzieć, że 100 gramowy motek Maxi Altin Basak można już wyczaić w granicach 18 zł, a więc Scheepjes zawyża nieco tą poprzeczkę…z drugiej strony, za tak cudną gamę kolorystyczną warto zapłacić…
Trzymajcie się ciepło w ten chmurny odrobinę poniedziałek. Niech moc zawsze będzie z Wami!
Ania