Cześć kochani!!!
Jakiś czas temu pokazywałam Wam prześliczną mandalę o nazwie Rubinek do której wzór stworzyła Monika – Zamotane Historie. Dzisiaj chcę Wam przedstawić kolejnego Rubinka w nieco innej kolorystyce, ale wciąż ombre. Jak może pamiętacie, mandala ta jest nieduża, dziergana szydełkiem 3 mm doskonale wpasowuje się w obręcz średnicy 18 cm. Dlatego też doskonale nadaje się do wykorzystania wszelkiego rodzaju końcówek włóczek. Ja mam sporo takich końcówek z motków ombre, bo to z nich głownie dziergam. Dlatego przy szydełkowaniu Rubinka miałam dodatkową zabawę w komponowaniu jego kolorów z tzw. resztkowych kłębuszków.
Mandalę, którą widzicie na zdjęciu rozpięłam na czarnej obręczy – przyznam Wam się, że to pierwsza w moim życiu czarna obręcz, ale tutaj myślę że kolorystycznie pasuje bardzo ładnie. No i od razu uprzedzam, że to nie jest ostatni Rubinek w moim dorobku – też wzór cudownie uzależnia od siebie. Przepięknie się prezentuje, może być zarówno dekoracją na ścianie jak i w oknie, a ze względu na swoje niewielkie rozmiary, wpasuje się właściwie wszędzie.
Moi drodzy, życzę Wam spokojnego dnia. U mnie dzisiaj wolno płynie czas, dużo kawy się pije od rana i nadrabiam wszystko co zaległe… do tego wzięłam się na poważnie za naukę języka i już jutro mam kartkówkę, więc czeka mnie dziś wieczór z podręcznikiem i wkuwanie słówek… Trzymajcie się ciepło i niech moc będzie z Wami!
Ania