Cześć kochani!!! Dzisiaj 3 grudnia, a więc termin pokazania kolejnego fragmentu kuchennego sal-u. Tym razem jestem na czas i bez opóźnienia pokazuję Wam, co w przepięknym samplerku herbacianym tym razem postało.
Tak wygląda gotowa już cała góra haftu. Mamy 3 elementy – ciacho, imbryczek i to co ostatnio wyszywałam – filiżankę pełną pachnącej kawusi z łyżeczką na spodeczku. Prześlicznie to wszystko razem wygląda. Dużą rolę odgrywają tutaj backstitche – przed konturowaniem widać tylko niewyraźne plamy kolorów, po dodaniu 1 czarnej niteczki obrysu, wszystko nabiera formy i niemal „wychodzi” z kanwy.
Jak przystało na haft kuchenny, aranżację zdjęć przygotowałam w kuchni i zapraszam Was na gorącą herbatę i smakowitego eklerka 🙂 Wszystkie ciacha dla Was, bo ja niestety od jakiegoś czasu nie mogę tknąć żadnych słodkości i nie jest to dieta odchudzająca, choć parę kilo rzeczywiście przydałoby się zrzucić 😉
Już teraz mogę zapowiedzieć, że odsłona następnego elementu haftu będzie 7-ego stycznia, czyli w moje urodziny! Będę zatem świętować podwójnie 🙂
Ściskam Was bardzo mocno!!! i do usłyszenia niebawem.
Moja filiżanka też już gotowa 😉 Właśnie piję kawę i takie mi smaka tym eklerem zrobiłaś że chyba pójdę po coś słodkiego 🙂
Aniu tylko nie to! Nie mogę oderwać wzorku od Twoich ekerek, a miałam się skupić na hafcie :p Przepięknie, ale nie obiajmy się i haftujemy dalej 🙂 a kalorie same uciekną przy młyneczku 😉
Mmmm… eklerki – mniam 🙂 A sampler rośnie pięknie w oczach 🙂