Cześć kochani!!!
Ostatnio zrobiłam sobie sama prezent – wszak od czasu do czasu trzeba siebie trochę porozpieszczać 🙂 Zakupiłam komplet moich ulubionych szydełek. Posiadam już komplecik szydełek Tulip Etimo Rose, które uwielbiam, ale one są w małych rozmiarach – takie do serwetek z kordonka… Potrzebowałam czegoś większego. Przyznam się, że mam multum szydełek z Biedronki – wiecie, tych z kolorowymi rączkami. Za każdym razem, gdy je widziałam w sklepie, musiałam jeden zestaw kupić – to było silniejsze ode mnie :))) Jednak, szydełkowanie nimi, a szydełkowanie tymi z Tulip Etimo to jak niebo i ziemia!
Szydełka Tulip Etimo, te które kupiłam, są w bardzo ładnym szarym etui. Znajdziemy w nim też małe nożyczki, dwie grube igły i centymetr/linijkę. Szydełka mają szare nasadki i złote części metalowe. Rączki są tak wyprofilowane, że idealnie leżą w dłoni. Przy tym, pracując nimi, nie męczy się tak nadgarstek. Po części metalowej niteczka idealnie się ślizga, nie ma mowy o żadnym haczeniu czy takiej „matowości metalu”, która czasem się zdarza i nitka zwyczajnie stawia opór przy dzierganiu. Szydełek jest w etui 8 od rozmiaru 2 mm do 6 mm.
Szydełka Tulip Etimo do najtańszych nie należą – ale za jakość opłaca się zapłacić więcej, zwłaszcza jeśli ma to wpływ na komfort naszej pracy. Do tego, takie szydełka powinny nam posłużyć lata. Za komplet, który widzicie na zdjęciu, zapłaciłam 340 zł – jednak myślę, że było warto. Jednym z szydełek już dziergam i jestem bardzo zadowolona!!! Szydełka kupiłam na Allegro.
A jakie są Wasze ulubione szydełka? Co sądzicie o Tulip Etimo? Bardzo jestem ciekawa Waszego zdania.
Trzymajcie się ciepło i niech moc będzie z Wami!
Ania
