No i powstało pierwsze w tym roku świąteczne jajo. Na jednym z blogów zgapiłam pomysł obrabiania styropianowego jajka półsłupkami, bez żadnego wzoru, za to melanżowym kordonkiem, który sam zaskakująco układa się w pasy, fale i cienie na pisance. Fajny pomysł, tylko jedno ale. Dziewczę, które oglądałam dłubało jajeczka wielkości zbliżone do kurzych. Ja nieopatrznie złapałam jajo 17 cm na 13 cm. Kochani, myślałam, że półsłupki zaczną mi się śnić po nocach. Pokryć taką powierzchnie cienkim kordonkiem i splotem jednym z najniższych – wyzwanie. Ale przecież kochamy szydełkować, to kto jak nie my? ;P
Kordonek: Snehurka Ombre
Szydełko: 1,25 mm
Kwiatuszek zwyczajnie przyszpiliłam za pomocą szpilki z zielonym łebkiem.