Ostatnio popełniłam bieżnik z fioletowej Maxi. Bieżnik ma dosyć oryginalny kształt. Szydełkować zaczęłam go od okrągłego motywu, który znajduje się na środku. Później zrobiłam jedną stronę, a następnie drugą. Na koniec wydziergałam brzeg naokoło.
Bardzo dużo dało rozpięcie i usztywnienie. Tuż po wydzierganiu, a jeszcze przed rozpięciem, bieżnik właściwie nie miał kształtu, zwijał się, rolował. Usztywniałam wodą z cukrem.