Cześć kochani!!!
Chciałabym dzisiaj pokazać Wam wyjątkową serwetę, której wzór jest autorstwa Eleny Bojkovej. Elena tworzy wzory, które mnie przyprawiają niemal o zawrót głowy – są tak piękne, bajkowe, trówymiarowe – jak małe dzieła sztuki. Ja zazwyczaj dziergam serwetki „płaskie”, klasyczne. Te z milionem reliefów są dla mnie czymś nowym. Niektórych splotów po raz pierwszy w życiu się uczę 🙂 ale to dobrze. Bardzo lubię poznawać coś nowego, bo to znaczy, że nie stoję w miejscu, rozwijam się, odkrywam nowe przestrzenie do działania.
Serweta, którą widzicie na zdjęciu, nazywa się Anita. Dziergałam ją kordonkiem Maxi w kolorze brzoskwiniowym, szydełkiem 1,25mm. Wyszła nieduża, ma tylko 28 cm średnicy, a muszę przyznać, że była dosyć pracochłonna – efekt jednak jest wart czasu i wysiłku. Planuję zrobić jeszcze jedną Anitę, tym razem bawełnianą włóczką i nieco grubszym szydełkiem – tak aby serweta była nieco większa. Duże znaczenie przy tego typu serwetach ma ich blokowanie – wtedy wszystkie wzory, reliefy, pufki, falbanki – wyrównują się i nabierają odpowiednigo kształtu. Zresztą, chyba każda serweta zyskuję po blokowaniu, prawda?
Polecam Wam bardzo wzory Eleny Bojkovej, które możecie znaleźć na Raverly – jeżeli tak jak ja, kochacie te trójwymiarowe cuda.
Ściskam Was bardzo mocno i niech moc będzie z Wami!
Ania
