Szydełkowa niedziela
Witajcie kochani!!! Ależ ta niedziela zapłakana!!! U mnie od rana leje rzęsisty deszcz – nawet psy nie chciały rano wyjść na dwór, ja niestety musiałam udać się do sklepu po małe spożywcze zakupy, ale poza tym nie zamierzam dzisiaj wystawiać nosa na zewnątrz. Okopuję się w pokoju i łapię za szydełko. Jak widzicie na załączonym… Continue reading Szydełkowa niedziela