
Cześć kochani!!!
Nowy tydzień, nowa niteczka na warsztacie!
Tym razem na projekt zaplanowałam wykorzystać aż 13 motków i szczerze mówiąc, teraz myślę, że to jest dużo za dużo… Motki są w dwóch kolorach – złotym i brudnym różu – oba kolory są bardzo zgaszone, spokojne, myślę, że będą do siebie pięknie pasować.
Niteczka nosi nazwę Reecy i w 100 g kłębuszku ma 230 m. Jest niestety w całości poliestrowa, ma fakturę tasiemkową, robótka z niej wykonana sprawia wrażenie chłodnej, przewiewnej… Kupiona w osiedlowej pasmanterii…
Jak już wspomniałam, nowy projekt z tej niteczki jest już na szydełku. Niedługo Wam go pokażę. To coś, co dzięki Jason’owi Momoa i jego koledze (nazwiska nie pamiętam) stało się ostatnio bardzo modne… Domyślacie się zatem, co dziergam?
Super poniedziałku dla Was oraz całego takiego tygodnia! Niech moc będzie z Wami! Cześć!
Ania