
Cześć kochani!!!
Nowy tydzień – nowy projekt i nowe niteczki!!!
Tym razem to dla mnie wielkie wyzwanie! Będę dziergać swój pierwszy sweter na drucikach!!!
Nie wiem dlaczego, ale mam jakaś straszną blokadę przed swetrem. Umiem oczka prawe i lewe, po warsztatach drucianych wydziergałam 3 szaliki i dwie czapki. Gdzieś tam jeszcze czeka na wpół wydziergana chusta… ale jak usłyszę „raglan”, to chowam się pod stół. Teraz ten projekt zaczynam, ale uwierzyć na razie nie mogę, że mi się uda…
Żeby pierwszy sweter był wyjątkowy, to oczywiście wybrałam dla niego kolor zielony. Włóczka Drops Nepal (65% wełenki i 35% alpaki). Przyjechała ona do mniej od wloczykijki_sklep przepięknie zapakowana i błyskawicznie wysłana – bardzo dziękuję!
Trzymajcie kciuki, żeby ten pierwszy sweterek był takim przetarciem szlaku i żeby za nim powstało jeszcze wiele, wiele kolejnych.
Co do wzoru, opowiem Wam o nim więcej następnym razem. Teraz tylko dodam, że wydał mi się najprostszy i najbardziej łopatologicznie wyjaśniony. A dodatkowo, autorkę wzoru uwielbiam, więc… decyzja zapadla… Jednak gdy przeglądałam i szukałam wzorów sweterkowych w necie, to znalazłam tyle cudnych, że kolejka kolejnych projektów jest już długa!
Kochani moi, odpoczywajcie i nasyćcie się tymi Świętami i piękną pogodą – wystawcie nosy do słońca i zatrzymajcie się na chwilę! Odetchnijcie głęboko! Niech moc będzie z Wami!
Ania