
Cześć kochani!!!
Dzisiaj nie może być inaczej… Pokażę Wam, jakie skarby przywiozłam z sobotnich Targów Wool Fashion. Zapraszam!!!
- 4 precelki przepięknej peruwiańskiej włóczki Arroyo Malabrigo – w 100% wełny merynosowej. Każdy precel to 100 g i 306 m niteczki. Włóczka jest ręcznie farbowana, ma przepiękne kolory – do zakochania!
2) Motek ombre od Milszymotkiombre – moje pierwsze w tym sklepie zakupy. Motek na zdjęciu ma 1300 m, a/b, 3 nitki plus nopki w kolorze miedzianym. Stał sobie dzielnie na stoliku, a jak go zobaczyłam – to przepadłam! Kolory mnie urzekły! Do tego kupiłam sobie też małe, śliczne nożyczki – wszak ich nigdy za dużo!
3) Prawdziwy klejnot wśród motków! Nosi piękne miano: Bursztyn. Ma 1500 m, b/a i 4 nitki . Złote nopki dodają obłędnego blasku! Motek pochodzi od WloczkiWarmii.
4) 3 precelki przecudnej włóczki od Woollala. To Gold Diamonds: 75% merynos, 20% nylon i 5% złota stellina. Każdy precel to 100 g i 400 m niteczki. Włóczka ręcznie barwiona, moja miłość od pierwszego spojrzenia!
5) Motek od AZTmotkiombre z kolekcji Waniliowa Dama. Posiadam 3 motki z tej kolekcji (możecie je zobaczyć na ostatnim zdjęciu) i jestem w nich zakochana. Ten z limonką, kupiony na targach, chodził już za mną jakiś czas… Bardzo się cieszę, że udało mi się go nabyć!
I mały żal na koniec – chciałam sobie kupić taką kręcącą się podstawkę na kłębuszek – wiecie o co chodzi na pewno… Podstawki były, ale w cenie 210 zł … jak dla mnie cena zaporowa… a szkoda…
Ogromnie się cieszę, że pojechałam na targi – co prawda wróciłam z migreną i w niedzielę wyjazd odchorowywałam, ale… było warto! Moje łupy teraz stoją na półce i cieszą oczy, a ja wspominam wszystkie cudowne spotkania na targach!
Dobrego dnia i całego tygodnia dla Was! Niech moc będzie z Wami!