Chyba jeszcze nie pokazywałam Wam kompletu, który zrobiłam na szydełku już jakiś czas temu. Miałam trudną do wykorzystania włóczkę … śliska, niemiła w dotyku, z lekkim połyskiem. Gdy kiedyś popełniłam z niej bluzkę, ta wyciągała się pod własnym ciężarem. Zastanawiałam się, jak ją wykorzystać i postanowiłam zrobić serwetki, które będą służyły za podkładki pod talerze w czasie śniadania lub obiadu. Gęsto dziergane stanowią naprawdę super zabezpieczenie stołu lub obrusa w trakcie jedzenia.
W sumie powstały 3 komplety. Dziś pokażę Wam komplecik różowo-brązowy. 4 okrągłe serwetki i bieżnik.