Powstała wczoraj. Przez noc suszyła się rozpięta na dywanie. Dzisiaj przewlokłam tylko brązową wstążeczkę. Zakładka jest robiona filetem, wzór układa się symetrycznie w dwa serduszka na białym tle. Jedyny trudniejszy moment w szydełkowaniu to początek i koniec zakładki czyli te „dzióbki”. Trzeba uważnie dodawać lub odejmować oczka.
Dziergałam białym Maxi.
Zakładka mi klimacik, jest troszkę retro, idealna do książki. Mogłaby też być miłym prezentem dla kogoś nam bliskiego.