Dziś słoneczko świeciło aż miło – trudno uwierzyć, że w taki dzień Mikołaj obchodzi imieniny… Każdy rano znalazł coś w swoim bucie. Wiadomo, że buty najmłodszej latorośli były najbardziej wypełnione, ale o każdy Mikołaj pamiętał. Moi rodzice dostali ode mnie bieżnik szydełkowany w każdej wolnej chwili, jaką udało mi się złapać. Po naciągnięciu i usztywnieniu wyszedł nawet dosyć spory. Dziergany białym maxi ze srebrną nitką – żeby było bardziej świątecznie. Wzór prosty – filet.