Fioletowe marzenie :)
Witajcie kochani! Zaczął się grudzień, a ja nie wiem za co łapać się najpierw. Biegam na zakupy, planuje świąteczne menu, kupuję pierwsze prezenty, sprzątam … i staram się w tym codziennym zabieganiu znaleźć choć kwadrans na szydełko. Najczęściej udaje mi się to wieczorem, a właściwie nocą. Kiedy już wszystko zrobione, psy przed spaniem wyprowadzone, światła… Continue reading Fioletowe marzenie 🙂