Witajcie kochane!!! Dzisiaj chciałam Wam pokazać serwetę, która powstała już jakiś czas temu. Muszę Wam się jednak przyznać, że od momentu, kiedy zobaczyłam wzór, zakochałam się totalnie. Rzadko się zdarza, żeby wzór tak mi się podobał. W oryginale serweta też była zielona i przypominała mi taką wielką zieloną paproć … Serweta ma około 60cm średnicy.… Continue reading Zielona serweta na szydełku
Witajcie moi drodzy 🙂 Dzisiejszy mój wpis zainspirowany jest artykułem, który znalazłam na kobieta.interia.pl. Dotyczy on szydełkowania i tego jak wspaniale przy nim się odpoczywa. Autor artykułu powołuje się na ostatnie badania, które wykazały, że powtarzanie niewielkich, prostych ruchów sprawia, że nasz mózg odpoczywa, wpadamy w swoisty trans, nasze myśli biegną swoim torem, a ręce… Continue reading „Szydełkowanie – niczym joga dla mózgu”
Nie wiem, jak Wy uważacie, ale dla mnie to sama prawda. 🙂 Mam dokładnie tak samo jak na obrazku, nigdy nie mogę skończyć szydełkować, zawsze jeszcze chociaż jeden rząd, jeszcze następne okrążenie … i tak w nieskończoność. Dzierganie ma w sobie zdecydowanie coś uzależniającego – jak raz się zacznie i połknie bakcyla, za nic nie… Continue reading Szydełkowy humor
Witajcie kochani!!! Ostatnio bardzo dużo szydełkuję. Powstaje wiele koronkowych serwetek, dlatego bardzo ucieszyłam się, gdy znajoma poprosiła mnie o zrobienie prostokątnej serwety techniką siatkową, czyli popularnie zwaną filetem. Uwielbiam dziergać filetem – bardo przy tym odpoczywam, robienie kolejno pustych i pełnych okienek powoduje, że wpadam niemal w trans, myśli biegną daleko, a ręce same machają… Continue reading Serweta robiona techniką siatkową
Cześć moje kochane!!! Z grupy szydełkowej wiem, że nie tylko ja odwiedziłam dzisiaj jeden z supermarketów, gdzie była dostawa fajnej włoczki za okazyjną cenę. Jak przystało na włóczkoholiczkę, zakupiłam pokaźną ilość motków, a raczej motów – bo są one na prawdę sporej wielkości. Jeden motek ma 400g, 1200 metrów i jest 100% poliakrylem. Brałam co… Continue reading Zakupy włóczkoholiczki
Hejka kochane!!! Co tam u Was na szydełku? Ja niedawno skończyłam serwetę na zamówienie. Jedna z moich większych prac, bo serweta ma średnicę 75cm. Składa się z 7 okrągłych motywów, które otoczone są szerokim koronkowym brzegiem. Dziergałam szydełkiem 1,25mm i oczywiście wykorzystałam kordonek Maxi w kolorze ecru. Teraz, jako przerywnik, szydełkuję coś mniejszego i już… Continue reading Szydełkowa serweta z 7 motywów
Kochane!!! Witam Was serdecznie we wrześniu – zapowiada się piękny i słoneczny. Oby tylko jeszcze był nieco chłodniejszy, bo nie wiem jak Wy, ale ja upałów mam już powoli dość. Wakacje się skończyły, czas wracać do pracy. Dziecko moje zaczęło ambitnie wstawać o 6 rano i szykować się do szkoły powtarzając jeszcze materiał. Ja próbuję… Continue reading Szydełkowa podstawka pod kubek
Witajcie moi kochani 🙂 Wróciliśmy z wakacji nad morzem już jakiś czas temu, a nie pokazałam Wam jeszcze wszystkich zdjęć z Kroszecikiem w roli głównej. Ponieważ mój mały, zielony, włóczkowy duszek bardzo się tego domaga, dzisiaj kilka wspomnień pięknych dni (chociaż deszczowych) spędzonych na wybrzeżu.
Moi kochani, spieszę donieść, że dzisiaj obchodzimy niezwykłe święto 🙂 Otóż dzisiaj swój dzień ma chyba najpopularniejszy wzór szydełkowy – babciny kwadracik. Czemu zawdzięcza swoją popularność??? Przypuszczam, że jednym z powodów jest prostota jego wykonania – kwadrat wykonuje się w kolejnych okrążeniach, analogicznie dodając słupki w każdym rzędzie – dlatego po jednokrotnym spojrzeniu na schemat,… Continue reading Granny Square Day – Dzień Babcinego Kwadracika
Pierwsza próba kordonków nowosolskich wypadła pomyślnie … Niedługo recenzja, a dzisiaj brzoskwiniowa serweta. Piękny, ażurowy wzór, 52 cm średnicy. Na ciemnym tle prezentuje się bardzo ładnie. Wzór łatwy w dzierganiu, bardzo przyjemny… Wiem, że dosyć często pojawia się na szydełkowych blogach, nie dziwię się, bo serweta wychodzi wyjątkowo atrakcyjnie. Ja już mam plany na kolejną… Continue reading Brzoskwiniowa serweta z kordonka nowosolskiego