Cześć, kochani!!!
Miałam 3 szpule bawełnianego sznurka YarnArt Macrame Cotton, który zamówiłam pomyłkowo do listków, a potem dopiero dowiedziałam się, że aby w listkach sznurek rozczesać, musi być on skręcony, a nie pleciony. Tak więc 3 szpule w kolorze szarym, lila i kremowym sobie leżały i czekały na swój czas. I w końcu on nadszedł 😉
Ostatnio w szydełkowej blogosferze bardzo popularne są dziergane siatki na zakupy. Generalnie, to super sprawa, bo przecież wszyscy staramy się dbać o środowisko i nie kupować plastikowych torebek, a taka dziergana nie dość, że bardzo ładnie wygląda to i jest do wielorakiego użytku.
Jednym z najpopularniejszych wzorów na szydełkowe siatki jest ten, który nazywa się solid granny square bottom bag. Nazwa bierze się z tego, że dno torby to kwadrat babuni, ale nie ten klasyczny, tylko taki bardziej zabudowany. Tworząc boki torby, jedynie zbieramy lub dodajemy słupki w odpowiednich miejscach. Torebka jest więc w dzierganiu bardzo prosta, a jednocześnie prezentuje się na prawdę fajnie.
Dziergam sobie zatem moją torbę sznurkiem 2mm, szydełkiem 5mm. Zamierzam dorobić do niej dłuższe uszy, tak, abym mogła ją sobie nosić przełożoną przez ramię. Przyznam się, że rzadko bardzo robię coś ze sznurka i od jego sztywności, szorstkości, trochę bolą mnie palce … ale damy radę, oczywiście. Zrobienie sobie własnej torby warte jest odrobiny wysiłku 🙂
Ściskam Was mocno!
Jestem ciekawa ostatecznego efektu, ale już bardzo mi się podoba ;). Sznurek jest trudnym materiałem i niestety bardzo obciąża ręce, ale rzeczy z niego zrobione są niepowtarzalne.
Pozdrawiam