Szydełkowe różności

Chusta z cieniowanej włóczki

Powiem Wam nieskromnie, że zakochałam się w tej chuście! Kolory są cudowne, bardzo jesienne. Włóczka oczywiście z mojej ulubionej pasmanterii Kolorowe Włóczki. Chusta jest leciutka, zwiewna i bardzo miła w dotyku. Długo szukałam odpowiedniego wzoru, bo jak zawsze z tego typu włóczką, chciałam aby główną rolę pełniły tu kolory i żeby ażurowy wzór nie skupiał na sobie uwagi … wzór znalazłam idealny i powiem Wam, że w planach mam jeszcze nie jedną taką chustę zrobić.

Brzeg, jak widzicie, wykończyłam koralikami. Według oryginalnego projektu, chusta powinna mieć inny brzeg – na długim łańcuszku coś na kształt kuleczek. Pomyślałam jednak, że skoro chusta jest tak skromna jeśli chodzi o design, to wykończę ją też delikatnie. Myślę, że pomysł z koralikami trafił w dziesiątkę …

Wzór chusty jest niesamowicie prosty. Tak prosty, że podczas dziergania zastanawiałam się, czy aby na pewno coś z tego wyjdzie i czy czasem nie ominęłam jakiegoś haczyka 🙂 Przepięknie również prezentowałby się ten wzór robiony pasami – one układały by się gwieździście i nadawały zupełnie nowy szyk chuście.

Chusta ma kształt takiej narzutki. Jeżeli zrobimy ją dostatecznie dużą, to można spokojnie omotać ją wokół szyi. Można też z przodu przyszyć duży, ozdobny guzik albo wykorzystać zapinkę i chustę nosić na ramionach jak taką narzutkę/pelerynkę spinając z przodu końce. Średnica chusty to 1koło 105 cm. Bok ma 42 cm. Dziergałam szydełkiem 3,50 mm – można by spokojnie mniejszym, ale chciałam, aby chusta miękko się układała – wyszło idealnie. Włóczka, jak już wspomniałam, pochodzi z pasmanterii Kolorowe Włóczki, jest to pół na pół bawełenka z akrylem, składa sie z 3 niteczek, które pomimo iż nie są ze sobą skręcone, nie haczą się, nie plączą ani nie zaciągają. Robi się tą włóczką bardzo przyjemnie! Przejścia kolorów są długie, dlatego tak przepięknie układają się w robótce.

Już nie mogę się doczekać, kiedy będę mogła chustę założyć – na razie w Gnieźnie mamy prawdziwą falę afrykańskich upałów. Staram się nawet nie wychodzić z domu, bo wszystko jest rozgrzane do czerwoności i po 5 minutach spaceru, człowiekowi zaczyna się kręcić w głowie, idzie coraz wolniej, wszystko faluje i autentycznie można stracić przytomność … Więc chusty na razie nosić się zwyczajnie nie da, ale spokojnie, przyjdzie na nią pora 🙂

Na koniec zdjęcie z samego początku dziergania – szydło przygotowane, motek już tylko czekał na wzięcie go w obroty 🙂

Ściskam Was bardzo mocno! Do usłyszenia!

 

15 thoughts on “Chusta z cieniowanej włóczki

  1. Piękna. I znów moja ogromna prośba o schemat na tę chustę ania6235@interia.pl mam nadzieję że nie sprawiam problemu jeśli chodzi o schematy ale pani robi takie ładne rzeczy, że nie potrafię się oprzeć. Zresztą muszę się przyznać że to Pani nauczyła mnie szydełkować i mam ogromny sentyment do wszystkiego;-)) co Pani wstawia. Pozdrawiam serdecznie;-))

  2. Jest cudowna … urzekła mnie całkowicie. Te koraliki są cudnym dodatkiem … pasują idealnie. Podoba mi się to połączenie bardzo.

    1. Witam !!!
      Pani chusta jest śliczna a ja mam cieniowana nitkę z której bym chciała zrobić taką chustę Czy mogę zapytać iloma słupkami zaczeła pani robótkę

Skomentuj Małgorzata Wieczorek Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *