Na drutach

Coraz bliżej wiosna …

wiosnaCześć kochani!!! Tym razem migrena zaatakowała tylko na 1,5 dnia, a może to ja już powoli umiem z nią walczyć i tak dobrać leki, żeby szybciej się jej pozbyć. W każdym razie dochodzę do siebie i tak strasznie marzy mi się już wiosna…!

Dzisiaj był piękny dzień, świeciło słońce, temperatura zbliżała się do „plusa” i aż chciało się żyć. Ciągnęło mnie na ogród, żeby połazić, poszukać jakichś malutkich oznak, że zima się kończy… ale gdzie tam. Wszystko pod  śniegiem śpi jeszcze snem sprawiedliwego. Krokusiki i narcyzy jedynie w sklepach można zobaczyć.

Na powyższym zdjęciu widzicie małą zapowiedź wiosennej czapeczki dzierganej rękoma mojej mamy. Będzie zielono! Do tego idealnie wpasowany kolorystycznie pompon 😛 Już się nie mogę doczekać!