haft krzyżykowy

Sal „Tea time” cz. 2

fotblog5a

Cześć kochani. Mam małe opóźnienie z publikacją 2 części Salu „Tea time”. Imbryczek wyhaftowałam na czas, jednak potem wypadł mi wyjazd do Krakowa i dłuższy tam pobyt, niż było to w planach… No i tak 5 listopada uciekł, a ja dopiero dzisiaj na spokojnie mogłam zrobić zdjęcia samplerowi i wreszcie Wam się chwalę!

fotblog5cImbryczek wyszedł przepięknie. Pisałam Wam już poprzednio, że dzięki temu haftowi, zakochałam się bez pamięci we wzorach Sody. Z pewnością w przyszłości popełnię jeszcze nie jeden.

fotblog5e

Najwyższa pora brać się za wyszywanie kolejnego fragmentu – tym razem będzie to filiżanka z kawą – czy może być coś lepszego dla kawoholiczki, takiej jak ja?!

Po cichu powiem, że już niedługo pochwalę się Wam też postępami w „wymarzonym domku” – jest mega dumna, bo wyhaftowałam w tym miesiącu dużo więcej, niż zaplanowałam 🙂

Tak poza tym, jestem już w domciu, czas wrócić do rzeczywistości – nie napiszę, że szarej, ale wiecie, takiej zwykłej… Jak dobrze, że jest szydełko i igła 🙂

fotblog5d

8 thoughts on “Sal „Tea time” cz. 2

  1. Oj widzę, że jest jeszcze jedna kawoholiczka w świecie szydełka i igły. 🙂 Ja muszę się w końcu zmobilizować, bo mi się czas skurczył przez szkolenia i jeszcze nawet jednego x nie postawiłam w 3 elemencie Salu ;P

    1. Kawę uwielbiam 🙂 ja szkoleń nie mam, za to kurs angielskiego mi się zaczął, prowadząca dosyć wymagająca, więc też doszło mi obowiązków … ale powtarzam sobie, że robię to dla siebie, ćwiczę szare komórki itd. Może kiedyś crocheta przetłumaczę na angielski 🙂

  2. Jak to się stało, że Ania dopiero teraz chwali się swoim pięknym imbryczkiem 😉 ach te podróże, tylko pozazdrościć 🙂 tez uwielbiam kawę więc z przyjemnością zabrałam się za haftowanie filiżanki 😉 Miłego wyszywania!

    1. Agatko, odwiedzałam męża, który w Krakowie pracuje i mieszka. Biedny, rozchorował się na jakieś grypsko i zostałam tydzień dłużej, coby mu pomóc ze wszystkim …. Co do filiżanki, już pierwsze krzyżyki postawione – będzie pięknie! Pozdrawiam mocno!

Skomentuj Agata Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *