Kolorowanki dla dorosłych ostatnio stały się bardzo modne. Przyznam się, że samej zdarza mi się złapać za kredki, a że kilka kolorowanek w domu mam, więc powstaje radosna twórczość własna. Nie siadam jednak do kolorowania za często, bo zdecydowanie wolę w to miejsce poszydełkować lub pohaftować – to mi daje dużo większą frajdę. Ostatnio jednak znalazłam w necie coś, co łączy kolorowanki z szydełkowymi oczkami i szeroko pojętym dziewiarstwem.
Na stronie :
http://euwest1-prod-loveknitting-media.s3.amazonaws.com/media/files/colouring-book-1.pdf
znajdziecie przepiękne wzory do samodzielnego pomalowania – są tu i ściegi i schematy jakby żywcem wyjęte z książki o szydełkowaniu. Jest też koszyk pełen włóczek, tapczan z dzianymi poduchami i śpiącym na nim kotem i dziewczę z powiewającym na wietrze szalikiem. Bardzo klimatyczne obrazki, sympatycznie zaprojektowane no i tematycznie pięknie się kojarzą. Ich autorką jest Delyth Angharad.
U mnie na pierwszy rzut poszła koronkowa serwetka i fragment dzianej tkaniny … Fajnie się kolorowało 🙂 Muszę jednak przyznać, że wraz z malowaniem rośnie chęć dziergania, tak więc zbyt długo kredek nie potrzymacie w rękach:)
Na koniec malutka prywata … ponieważ mój drogi małżonek złapał jakiegoś wrednego wirusa i biedny leży chory, wciąż jeszcze jestem w Krakowie – mam nadzieję, że do domu wrócę pod koniec tygodnia. Wtedy też opublikuję, tak jak powinnam była to zrobić 5 listopada, mój salowy imbryczek. Czeka biedny bezpiecznie schowany w szufladzie komody, ale już niedługo go dopadnę 🙂
Do usłyszenia niebawem kochani!!!