Na mojej ramie do haftu nie ma teraz takich dużych obrazów jak pokazywałam we wcześniejszym poście. Pracuję raczej nad małymi formami. Trzeci kaktus już uprany sobie schnie, a ja złapałam się za nieduży przerywnik – zobaczyłam wzór i wiedziałam, że muszę go wyhaftować. Haft jest jednokolorowy, trochę moim zdaniem celtycki, a przedstawia…
no właśnie, jestem ciekawa czy ktoś z Was wpadnie co wyszywam 🙂 Podpowiem tylko, że to nie oko i nie sowa 🙂